Z Dzienniczka św. s. Faustyny (2622)

Z „Dzienniczka” św. s. Faustyny – godz. 15:00

Codziennie w Godzinie Miłosierdzia otrzymasz wybrany fragment z „Dzienniczka” św. siostry Faustyny Kowalskiej.

 np„Kiedy czuję, że cierpienie przechodzi siły moje, wtenczas uciekam się do Pana w Najświętszym Sakramencie, a głębokie milczenie jest mową moją do Pana”. (73)

św. Faustyna:
"Wiem, że łaski udzielone dla mnie, nie są tylko dla mnie, ale dla dusz". (382)

św. Faustyna:
"Wiem, że nie żyję dla siebie, ale dla wielkiej liczby dusz". (382)

Jezus do św. Faustyny:
"(...) kiedy jesteś posłuszna, odbieram ci słabość twoją, a natomiast daję ci moc Moją. Dziwi Mnie to bardzo, że dusze nie chcą uczynić tej zamiany ze Mną". (381)

św. Faustyna:
"Żadnego ruchu, żadnego gestu nie czynię według własnego upodobania, bo jestem związana łaską; stale uważam na to, co jest milsze Jezusowi". (380)

Jezus do św. Faustyny:
"Boleje serce Moje (...) nad tym, że nawet dusze wybrane nie rozumieją, jak wielkim jest Moje miłosierdzie; obcowanie ich jest w pewien sposób niedowierzaniem. O, jak to bardzo rani serce Moje. Wspomnijcie na mękę Moją i jeżeli nie wierzycie słowom Moim, wierzcie przynajmniej ranom Moim". (379)

Jezus do św. Faustyny:
"Duszom, które uciekać się będą do Mojego miłosierdzia, i duszom, które wysławiać i głosić będą innym o Moim wielkim miłosierdziu, w godzinę śmierci postąpię z nimi według nieskończonego miłosierdzia Mojego". (379)

Jezus do św. Faustyny:
"Kiedy dusza wysławia Moją dobroć, wtenczas szatan drży przed nią i ucieka na samo dno piekła". (378)

Jezus do św. Faustyny:
"(...) chociażby grzechy dusz czarne były jak noc, kiedy grzesznik zwraca się do miłosierdzia Mojego, oddaje Mi największą chwałę i jest zaszczytem męki Mojej". (378)

św. Faustyna:
"(...) dusza, która szczerze pragnie postępować w doskonałości, powinna się ściśle trzymać rad udzielanych przez kierownika duszy. Tyle świętości – ile zależności". (377)
św. Faustyna:
"Na dwie rzeczy będę zwracać uwagę szczególną: pierwsze – wybierać będę do spowiedzi to, co mnie najwięcej upokarza, chociażby to był drobiazg, ale mnie to kosztuje i dlatego mówię; drugie – ćwiczyć się będę w skrusze; nie tylko przy spowiedzi, ale przy każdym rachunku sumienia wzbudzać w sobie żal doskonały, a szczególnie, kiedy się położę na spoczynek". (377)

Top