Surowe Słowo - czyli fragmenty Pisma Św. interlinearnego (2588)

„Surowe” Słowo, czyli fragment Pisma Świętego interlinearnego – godz. 15:00

Zaznaczając w swojej aplikacji ten dział, codziennie o godz. 15:00, otrzymasz fragment Słowa Bożego w oryginalnym - surowym tłumaczeniu z języka greckiego.

np. „Na początku było Słowo, i Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono (to) było na początku u Boga. Wszystko przez nie stało się i bez niego (nie) stało się ani jedno. Które stało się w nim, życie(m) było, i życie było światłem ludzi. I światło w ciemności ukazuje się i ciemność go nie opanowała”. (Według Jana 1, 1 – 5)

„Odpowiedział Jezus i powiedział im: Chociaż ja świadczyłbym o mnie samym, prawdziwe jest świadectwo me, bo wiem skąd przyszedłem i gdzie odchodzę. Wy zaś nie wiecie, skąd przychodzę lub gdzie odchodzę. Wy według ciała sądzicie, ja nie sądzę nikogo. I jeśli sądzę zaś ja, sąd mój prawdziwy jest, bo sam nie jestem, ale ja i (który posłał) mnie, Ojciec. I w Prawie zaś waszym napisane jest, że dwóch ludzi świadectwo prawdziwe jest”. (Według Jana 8, 14 – 17)
„Wyprostowawszy się zaś Jezus powiedział jej: Kobieto, gdzie są? Nikt cię (nie) zasądził? Ona zaś powiedziała: Nikt, Panie. Powiedział zaś Jezus: Ani ja cię (nie) zasądzam. Idź, [i] od teraz już nie grzesz. Znów więc im powiedział Jezus mówiąc: Ja jestem światło świata. Towarzyszący mi nie będzie chodził w ciemności, ale będzie miał światło życia. Powiedzieli więc mu faryzeusze: Ty o tobie samym świadczysz, świadectwo twe nie jest prawdziwe”. (Według Jana 8, 10 – 13)
„To zaś mówili wypróbowując go, aby mieli (za co) oskarżać go. Zaś Jezus w dół schyliwszy się palcem zapisywał na ziemi. Jak zaś zatrzymywali się pytając go, wyprostował się i powiedział im: Bezgrzeszny (z) was pierwszy na nią niech rzuci kamień. I znowu pochyliwszy się pisał na ziemi. Zaś usłyszawszy wychodzili jeden po jednym, zacząwszy od starszych, i pozostawiony został sam, i kobieta na środku będąca”. (Według Jana 8, 6 – 9)
„I poszli każdy do domu jego. Jezus zaś poszedł na Górę Oliwek. Brzaskiem zaś znowu przybył do świątyni i cały lud przyszedł do niego, i usiadłszy nauczał ich. Prowadzą zaś uczeni w piśmie i faryzeusze kobietę na cudzołóstwie przyłapaną, i postawiwszy ją na środku mówią mu: Nauczycielu, ta kobieta przyłapana jest na (gorącym uczynku) cudzołożąca. W zaś Prawie nam Mojżesz przykazał takie kamienować. Ty więc co mówisz?” (Według Jana 7, 53 – 8, 5)
„Odpowiedzieli więc im faryzeusze: Czy i wy zwiedzeni jesteście? Czy ktoś z przywódców uwierzył w niego lub z faryzeuszów? Ale tłum ten nie znający Prawa, przeklęci są. Mówi Nikodem do nich, (ten) (który przyszedł) do niego przedtem, jeden będący z nich: Czy Prawo nasze sądzi człowieka, jeśli nie usłyszałoby najpierw od niego i poznałoby co czyni? Odpowiedzieli i rzekli mu: Czy i ty z Galilei jesteś? Zbadaj i zobacz, że z Galilei prorok nie podnosi się”. (Według Jana 7, 47 – 52)
„Inni mówili: Ten jest Pomazańcem. Oni zaś mówili: Czy bowiem z Galilei Pomazaniec przychodzi? (Czyż) nie Pismo rzekło, że z nasienia Dawida, i z Betlejem, wsi, gdzie był Dawid, przychodzi Pomazaniec? Rozdarcie więc stało się w tłumie przez niego. Niektórzy zaś chcieli z nich pojmać go, ale nikt (nie) położył na niego ręki. Przyszli więc pachołkowie do arcykapłanów i faryzeuszów i powiedzieli im owi: Dla czego nie poprowadziliście go? Odpowiedzieli pachołkowie: Nigdy (nie) przemówił tak człowiek”. (Według Jana 7, 41 – 46)
„W zaś ostatnim dniu, (tym) wielkim święta, stanął Jezus i zawołał mówiąc: Jeśli ktoś pragnie, niech przychodzi do mnie i niech pije. Wierzący we mnie, jako powiedziało Pismo, rzeki z łona jego popłynął wody żyjącej. To zaś powiedział o Duchu, którego mieli brać (ci), (którzy uwierzyli) w niego. Jeszcze nie bowiem był Duch, bo Jezus jeszcze nie został wsławiony. Z tłumu więc, usłyszawszy słowa te mówili: Ten jest prawdziwie prorokiem”. (Według Jana 7, 37 – 40)
„Powiedział więc Jezus: Jeszcze czas mały z wami jestem i odchodzę do tego, (który posłał) mnie. Szukać będziecie mnie i nie znajdziecie [mnie], i gdzie jestem ja, wy nie możecie przyjść. Powiedzieli więc Judejczycy do siebie: Gdzie ten ma wyruszyć, że my nie znajdziemy go? Czy do rozproszenia Hellenów zamierza wyruszyć i nauczać Hellenów? Cóż jest słowo to, które powiedział: Szukać będziecie mnie i nie znajdziecie [mnie], i: Gdzie jestem ja, wy nie możecie przyjść?” (Według Jana 7, 33 – 36)
„Ja znam go, bo od niego jestem i on mnie wysłał. (Usiłowali) więc go pojmać, (ale) nikt (nie) (położył) na niego ręki, bo jeszcze nie przyszła godzina jego. Z tłumu zaś liczni uwierzyli w niego i mówili: Pomazaniec, gdy przyjdzie, czy liczniejsze znaki uczyni (od) tych (które) ten uczynił? Usłyszeli faryzeusze tłum szepczący o nim to, i wysłali arcykapłani i faryzeusze pachołków, aby pojmali go”. (Według Jana 7, 29 – 32)
„Mówili więc niektórzy z Jerozolimczyków: (Czyż) nie ten jest, którego (usiłują) zabić? A oto otwarcie mówi i nic mu mówią. (Czyż) nie prawdziwie poznali przywódcy, że ten jest Pomazańcem? Ale ten wiemy skąd jest. Zaś Pomazaniec, gdy przyjdzie, nikt (nie) wie, skąd jest. Zawołał więc w świątyni nauczając Jezus i mówiąc: I mnie znacie i znacie skąd jestem. I ode mnie samego nie przyszedłem, ale jest prawdziwy (ten), (który posłał) mnie, którego wy nie znacie”. (Według Jana 7, 25 – 28)
Strona 5 z 130

Top