Bardzo często w naszym życiu szukamy nadzwyczajnych możliwości rozwoju. Szukamy sposobów, aby zmieniać siebie, nie zauważamy, jak bardzo inspirujące i przemieniające nas są wydarzenia, które dzieją się dookoła nas i w nas. Uważne przyglądanie się sobie oraz temu wszystkiemu, co dzieje się dookoła nas może być inspirujące. To przedziwne, że proste rozwiązania mogą tak wiele wnosić i przemieniać. Patrząc z perspektywy bycia chrześcijaninem wszystko, co dzieje się dookoła nas oraz w nas samych nie wymyka się spod kontroli Boga. Bóg będąc obecny w wydarzeniach „inwestuje” w nasze życie, pokazując nam nowe perspektywy.

Czytając różne księgi rekordów można zobaczyć pomysłowość, jaką wykazują się ludzie, aby realizować swoje marzenia. Sam zostałem tak mocno zainspirowany możliwością promowania dobra, że przygotowałem stronę Chrześcijańska Księga rekordów.

W redakcjach wielkich gazet popularne jest powiedzenie, że jedno zdjęcie znaczy więcej niż tysiąc słów. Przeglądając fotografie często jesteśmy zainspirowani czymś, czego słowo pisane nawet by nie uchwyciło. Dobra fotografia otwiera na piękno.

Jednym z wielkich problemów współczesnego świata jest niedostrzeganie wartości, jakie wnosi przebywanie z dziećmi. To najmłodsze osoby często mają najprostsze, a zarazem najlepsze rozwiązania. Kiedyś patrzyłem, jak chłopiec o imieniu Romek robił sobie kanapkę z wafelków i krakersów. Prawdopodobnie nikt z nas, dorosłych, nie wpadłby na taką kombinację, a dziecko patrzy w taki właśnie sposób. 

Bardzo mocno dotarło do mnie, o ile owocniej korzystam z konferencji, gdy zakreślam tekst. Okazuje się, że w tym czasie zwracam uwagę na zupełnie inne fragmenty, niż np. te, które słyszę w konferencji. Inspiracja z zakreślania tekstu jednocześnie prowadzi mnie do wniosków, że Pan Bóg działa pomiędzy „linijkami”, przypominając prawdę, że Jego myśli nie są naszymi myślami, a Jego drogi naszymi drogami.