Łk 1, 57 - 66. 80

24 czerwiec 2018
Łk 1, 57 - 66. 80
"Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza. Jednakże matka jego odpowiedziała: Nie, lecz ma otrzymać imię Jan. Odrzekli jej: Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię. Pytali więc znakami jego ojca, jak by go chciał nazwać. On zażądał tabliczki i napisał: Jan będzie mu na imię. I wszyscy się dziwili".
Elżbieta dokładnie wiedziała, jak ma mieć na imię jej syn. Nie dała się namówić i "przegadać" tym, którzy podważali jej zdanie. Nie było dla niej istotne to, co ludzie powiedzą. Nauka, jaką mogę wyciągnąć z dzisiejszej Ewangelii jest jednoznaczna - by iść za głosem Boga, trzeba czasem zmierzyć się ze zdaniem innych osób, które nie rozumiejąc naszych decyzji, nie będą nam w danej sytuacji przychylne. Iść za Bogiem, to konsultować z Nim każdą decyzję i odważnie postępować według Jego Słowa, a niekoniecznie według słowa ludzi.
Panie Jezu, proszę Cię o światło wobec każdej podejmowanej decyzji, by zawsze była ona wyborem Ciebie.

Top