J 20, 1 - 9

11 kwiecień 2020
J 20, 1 - 9
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono. Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
 
Nie o symbole tu chodzi! U Boga bowiem to, co umarłe może zostać na nowo poruszone do życia. Przecież On - Jezus -ZMARTWYCHWSTAŁ! Każda więc śmierć, każdy ludzki "koniec świata", każde "przeginasz, koniec, to mi się już w głowie nie mieści...", mogą okazać się drogą do nowego życia, drogą do zmartwychwstania. Czy wierzysz, że Twój grób również może być pusty?
Panie Jezu, dziękuję!

Top