„Wzrastamy, kiedy mierzymy się ze sobą. Kiedy konfrontujemy się z czymś strasznym. Kiedy nabieramy odwagi, aby podjąć się niemożliwego, udać się do dzikich lasów i zanurzyć się w ciemność”. John Sowers, „Droga wojownika. W poszukiwaniu męskiego serca”

„Dla mnie bycie mężczyzną oznacza wielką uprzejmość, hojność, opiekuńczość. Najistotniejsza w męskości jest siła. Pewność siebie, która pomoże ci poradzić sobie w każdej sytuacji, zarówno w mieście, gdzie zmagasz się z ruchem ulicznym, korkami i tłumami, jak i na odludziu, gdzie musisz sobie poradzić z dziką zwierzyną i nieprzewidywalną pogodą. Chodzi tutaj o cichą pewność. Silny i pewny siebie mężczyzna nie chwali się swoją siłą przed całym światem. Jest dobrym przykładem. Jest mężczyzną, który zmierzy się z wyzwaniem, a po rozwiązaniu problemu spokojnie się wycofa”. John Sowers, „Droga wojownika...

„Niektórzy muszą zaprzestać spotykania się z kolejnymi dziewczynami, nawet jeśli ich to satysfakcjonuje. Jak psy przewracamy się na plecy, prosząc, aby nas pogłaskano po brzuchu i podrapano za uszami. Jak głupcy myślimy, że jesteśmy bardziej męscy, kiedy posiadamy harem kobiet”. John Sowers, „Droga wojownika. W poszukiwaniu męskiego serca”

„My szukamy czegoś głębszego, czego kobieta nam nie da, bo nie po to została stworzona. Nasza kobieta nie powoła nas do męskości i nie poprowadzi poza piękno Ogrodu. Ona może pośrednio obudzić w nas męskość i wysłuchać nas, gdy o tej męskości marzymy. Może nam kibicować, kiedy się na nią otworzymy. Może stać z nami u bram Ogrodu, kiedy zmierzamy w jej kierunku – ale nie może pójść tam za nas. Ten krok należy tylko do nas”. John Sowers, „Droga wojownika. W poszukiwaniu męskiego serca”

„Wielu mężczyzn nadal jest przywiązanych do mamy. Tak długo jak jesteśmy do niej przywiązani, czerpiemy z jej kobiecej energii i uczymy się, jak słuchać, czuć, reagować i być wrażliwym. Trochę tej energii możemy wykorzystać w późniejszych relacjach. Wewnętrznie jednak nie jesteśmy zsynchronizowani”. John Sowers, „Droga wojownika. W poszukiwaniu męskiego serca”

„Nie angażujemy się w życie, ponieważ boimy się porażki. Porzucamy pracę, rodziny i obowiązki. Albo żyjemy, ukrywając się przed życiem w piwnicach lub barach, pijąc lub trzymając się z dala od wszystkiego. Z biegiem czasu stajemy się upiorami, mężczyznami – cieniami, którzy żyją z dala od rzeczywistości i przeznaczenia”. John Sowers, „Droga wojownika. W poszukiwaniu męskiego serca”

„Myślę, że bycie mężczyzną jest związane z uporem, codzienną decyzją o dźwiganiu ciężaru, nawet gdy wokół nas rozpętuje się istne piekło”. John Sowers, „Droga wojownika. W poszukiwaniu męskiego serca”

„Jedną z najważniejszych odpowiedzialności jest relacja z rodziną. I z Wszechmogącym. Bycie dokładnym w najmniejszym detalu w pracy. Bycie bratem i lojalnym przyjacielem. Służenie większej społeczności. Każdy z nas będzie miał inne zadania do wykonania. Mamy prawo nie wiedzieć, jak sobie z nimi poradzić, ale miłość wzywa nas, abyśmy się tego dowiedzieli”. John Sowers, „Droga wojownika. W poszukiwaniu męskiego serca”

„Wykonujemy nasze zadania skuteczniej, kiedy pełnimy przywódczą funkcję i jesteśmy odpowiedzialni za innych. Dzięki temu wzrastamy, odnajdujemy naszą siłę. Największym wyzwaniem mężczyzn jest sprostanie stawianym im wymaganiom”. John Sowers, „Droga wojownika. W poszukiwaniu męskiego serca”

„Mężczyźni spełniają się, kiedy stają w obronie innych. Poczułem to, kiedy zostałem ojcem. Już wcześniej stawałem w obronie innych – rodziny, przyjaciół czy kolegów z pracy. Ale kiedy urodziły się moje córki, głos obrońcy stał się głośniejszy od głosu strachu. To mnie zaskoczyło. Poczułem jednak, że to właściwe. Lubiłem być obrońcą”. John Sowers, „Droga wojownika. W poszukiwaniu męskiego serca”