Dowódca Straży Pożarnej wchodzi do dyżurki. Powoli nastawia wodę na kawę i zapala papierosa. Po upływie kilkunastu minut mówi do strażaków: - Panowie, powoli się zbierajmy - Urząd Skarbowy się pali.
Ps. Wykonując niektóre posługi i zawody na dystans trzeba wziąć swoje uczucia i emocje.