Kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Antka.
- Nic na tej ziemi nie rośnie?
- A no nic - wzdycha Antek.
- A jakby tak zasiać kukurydzę?
- Jakby zasiać, to by urosła.
Ps. Trudno czekać na owoce, jak się nic robi.
Kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Antka.
- Nic na tej ziemi nie rośnie?
- A no nic - wzdycha Antek.
- A jakby tak zasiać kukurydzę?
- Jakby zasiać, to by urosła.
Ps. Trudno czekać na owoce, jak się nic robi.