Dwóch mężczyzn jedzie pociągiem. Na każdej stacji jeden gdzieś szybko wychodzi i wraca, tuż przed odjazdem pociągu, ledwo oddychając. Drugi nie mógł pohamować ciekawości i pyta:
- Gdzie pan szanowny tak biega?
- Od kardiologa wracam. Powiedział, że mogę w każdej chwili umrzeć. Dlatego kupuję bilet tylko do następnej stacji.
Ps. Niektóre rady, źle zrozumiane, wcale nie przedłużają życia.