Wchodzi mężczyzna do gabinetu lekarskiego z rybką i mówi:
- Kicha.
- Jaka kicha? - pyta lekarz.
- Rybka kicha - odpowiada mężczyzna.
- Ale ja nie zajmuję się zwierzętami.
Na to mężczyzna:
- Jak to nie? Kolega mówił, że mu pan raka wyleczył.
Ps. Inteligencja bardzo pomaga w codziennym życiu.