Turysta spotyka bacę, który się opala przed chałupą i pyta go:

09 styczeń 2020

Turysta spotyka bacę, który się opala przed chałupą i pyta go:
- Jak wam się powodzi, baco?
- A nie narzekam, miałem wykarczować drzewa, ale przyszedł halny i je powalił, miałem je spalić, ale uderzył piorun i je spalił. Teraz czekam, aż mi trzęsienie ziemi wyrzuci ziemniaki na powierzchnię.

Ps. I jak tu nie mówić, że dystans do wszystkiego nie pomaga?

Top