Dokonania wysłanników 5, 10 – 13

03 lipiec 2019

„Padła zaś natychmiast do nóg jego i wyzionęła ducha. Wszedłszy zaś młodzieńcy, znaleźli ją martwą i wyniósłszy pogrzebali przy mężu jej. I stała się bojaźń wielka na całą (społeczność) wywołanych i na wszystkich słuchających tego. Przez zaś ręce wysłanników stawały się znaki i cudy liczne w ludzie. I byli jednomyślnie wszyscy w Portyku Salomona. Zaś (z) pozostałych nikt (nie) odważał się łączyć się (z) nimi, ale wywyższał ich lud”. (Dokonania wysłanników 5, 10 – 13)

Top