Łk 13, 22 - 30

27 sierpień 2019
Łk 13, 22 - 30
Jezus przemierzał miasta i wsie, nauczając i odbywając swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: "Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?" On rzekł do nich: "Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie zdołają. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas, stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: „Panie, otwórz nam!”, lecz On wam odpowie: „Nie wiem, skąd jesteście”. Wtedy zaczniecie mówić: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”. Lecz On rzecze: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości!” Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi".
"Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości!" Słowa Jezusa dziś bardzo mocno weryfikują postępowanie ludzi. Panie Jezu, tyle przecież razy nie znając w pełni sytuacji, oceniłem ją. Być może ktoś nawet przez to oberwał. Niesprawiedliwie. Tak często zdarza mi się narzucać komuś moje zdanie z pełnym przekonaniem, że wiem lepiej, że jest ono bardziej wartościowe... To już równia pochyła w kierunku stronniczości, subiektywizmu... - niesprawiedliwości. Dzisiejsza Ewangelia mówi bardzo jasno - nie wystarczy z Jezusem jeść i pić - codzienne rytuały, to więc nie wszystko. Tu trzeba jeszcze praktykowania Jego nauki, której podstawą jest miłość. Oddać serce, być ostatnim, frajerem, który zawsze jest fair... zostać zbawionym.

Top