I Niedziela Wielkiego Postu (05.03.2017)

04 marzec 2017

Mt 4,1-11

Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony…

Rozpoczęliśmy w Kościele czas Wielkiego Postu. Jak sama nazwa wskazuje, ma to być czas „wielki”. Nie moją osobista wielkością, nie wielkością mojego wyrzeczenia czy umartwienia, ale wielkością Bożej łaski, o której słyszeliśmy w jednym z czytań Środy popielcowej: „Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia”(2 Kor 6,3). W ten wyjątkowy czas, Duch chce każdego z nas wyprowadzić na pustynię, tak jak niegdyś wyprowadził samego Syna Bożego, który zgodził się poddać kuszeniu ze względu na nas.

Czym jest owa pustynia? Pustynia to miejsce odosobnienia i samotności, to bezdroża, na których łatwo się zgubić. Pustynią tegorocznego Wielkiego Postu w moim życiu mogą być po ludzku trudne wydarzenia, upokorzenia, lęk, pokusy. W takich sytuacjach bardzo często pozostajemy po ludzku sami ze swoim udręczeniem i bólem. Drugi człowiek, nawet najbliższy sercu, nie jest w stanie dzielić tych przeżyć, tak bardzo są intymne i osobiste. Ale może dzielić je Bóg, który tylko czeka by przemawiać do naszych serc (por. Oz 2,16b), by nas kształtować i czynić prawdziwie wolnymi i w konsekwencji szczęśliwymi.

Jak przeżyć ów czas, by nie zginąć na bezdrożach pustyni, by nie dać się pokonać i zniszczyć kusicielowi, którym jest nasz odwieczny przeciwnik, który przychodzi kraść, zabijać i niszczyć (por. J 10,10a))?

Jezus w dzisiejszej Ewangelii daje nam przykład, a jego apostoł, Paweł, pod koniec Listu do Efezjan opisuje dokładnie strategię. Po pierwsze, trzeba mieć świadomość duchowej walki i stanąć do niej (por. Ef 6,14), a nie poddać się emocjom i ludzkiemu spojrzeniu na problem. Po drugie nie ma co iść do tej walki z własną siłą, bo przeciwnikiem nie jest człowiek („Nie walczymy przeciw krwi i ciału, ale przeciw (…) złym duchom.” Ef 6,12), ale z mocą Bożą, według słów wspomnianego Listu: „Bądźcie mocni w Panu siłą Jego potęgi” (Ef 6,10). Do walki potrzebny jest oręż wojenny. Św. Paweł wspomina m.in. o mieczu Słowa Bożego (Ef 6,17b). Zobaczmy jak wspaniale włada Nim Jezus i od Niego się uczmy. On nie wchodzi w żadne dyskusje ze złym duchem, nie mówi, jak my nieraz: To jeszcze nie grzech, rzeczywiście jestem głodny, więc małą kromeczkę chleba bym jednak wziął…. Wyobrażamy sobie Jezusa paktującego z kusicielem choćby w drobnej rzeczy? A sami to robimy, stopniowo wchodząc w pokusę. Jezus radykalnie odrzuca pokusę, odpowiadając Słowem Bożym. On je zna, a ja? Ile czasu spędzam codziennie, by przygotować mój miecz do walki duchowej?

 

Jezu, chcę z Tobą przeżyć mój czas Wielkiego Postu. Wierzę, że to będzie czas wielkiej łaski. Wierzę, że pokusy złego, tylko mnie umocnią i przybliżą do Ciebie. Pragnę już dziś uczyć się od Ciebie władania mieczem Słowa. Pragnę znaleźć codziennie czas, by Je poznawać i dać się Mu przemieniać.

 

 

 

 

Anna Parafiniuk

 

 

Top