J 10, 1 - 10

03 maj 2020

J 10, 1 - 10
Jezus powiedział: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych". Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił. Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich, owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości".

Panie Jezu, dziś krótko. Dziękuję Ci za to, że nie tylko znasz moje imię, czyli jestem dla Ciebie ważny, ale przede wszystkim za to, że znasz moje przypadłości i - gdy nie rozumiem, tak jak ci z dzisiejszej Ewangelii, to Ty na wszystkie czytelne dla mnie sposoby docierasz do mnie, bym mógł karmić się Tobą. Bo Ty chcesz dawać mi życie, na bogato, w obfitości. Dziękuję Ci, Jezu.

Top