J 1, 1 - 18

02 styczeń 2021
J 1, 1 - 18
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali - łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył.
 
Mówi się czasami, że ktoś kogoś minął "bez słowa". To może być wyrażeniem obojętności i bólu, brakiem zainteresowania tą właśnie drugą - mijaną osobą. A co, jeśli tym Słowem (którego właśnie nie "używam") jest tu sam Bóg? Czy jako chrześcijanin i katolik, jako osoba wierząca również mijam "bez słowa"? Nie odpowiadam na maile, smsy, nie oddzwaniam lub robię to na odczepne... Aż wstyd wyliczyć, ile razy tak właśnie postępuję. 
Panie Jezu, przepraszam Cię, że w tych tysiącach dziennie wypowiadanych przeze mnie słów, w tak wielu z nich nie ogłaszam Dobrej Nowiny, nie głoszę Ciebie, ale rozgaduję się i paplam "o niczym".  

Top