Łk 3,1 - 6

03 grudzień 2021
Łk 3, 1 - 6
Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara. Gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei, Herod tetrarchą Galilei, brat jego Filip tetrarchą Iturei i kraju Trachonu, Lizaniasz tetrarchą Abileny; za najwyższych kapłanów Annasza i Kajfasza skierowane zostało słowo Boże do Jana, syna Zachariasza, na pustyni. Obchodził więc całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów, jak jest napisane w księdze mów proroka Izajasza: „Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego; każda dolina niech będzie wypełniona, każda góra i pagórek zrównane, drogi kręte niech staną się prostymi, a wyboiste drogami gładkimi. I wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże”.

 
Kolejny tydzień i kolejne nawoływanie do nawrócenia. Tym razem Jan Chrzciciel słowami proroka Izajasza przypomina, kto ujrzy Boże zbawienie. Myślę, że w tym miejscu każdy człowiek może zadać sobie bardzo osobiste pytanie: co jest moją krętą i wyboistą ścieżką, pagórkiem i doliną? Odpowiedź podpowie, nad czym najbardziej należy pracować, by być jak najbliżej Boga. 
Proszę Cię Panie o serce gotowe przyjąć każdą odpowiedź i otwarte na przemianę z miłości do Ciebie. 

Top