sobota, 20 luty 2021 18:40

Chciałam opowiedzieć, jak Pan Bóg mnie uzdrowił. Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Chciałam opowiedzieć, jak Pan Bóg mnie uzdrowił. To się działo/dzieje teraz, kilka lat po nawróceniu, kiedy postanowiłam oddać moje życie Panu Bogu. Najpierw bardzo ostrożnie. Właściwie dlatego, że byłam wdzięczna za wyprowadzenie mnie ze skutków okultyzmu, w który się wplątałam, a potem odkryłam jak bardzo rzeczywistość wokół mnie się pokomplikowała.
Pan wyplątał mnie z tego wszystkiego i chciałam Mu za to podziękować. Gdy stopniowo zawierzałam Mu większe części mojego życia, czułam, że im więcej ja Mu oddaję tym większe cuda On czyni. W lutym 2020 roku zawierzyłam moje życie Jezusowi przez ręce Maryi. Maryja, jako nasza potężna orędowniczka, jako mama kochająca swoje dzieci. Cudowne jest Jej działanie. I teraz o uzdrowieniu. Dokonało się poprzez relację ze spowiednikiem, czyli poprzez "zwykłe" ludzkie towarzyszenie. Jednakże ta konkretna relacja wypełniła lukę, jaką miałam w sercu, bo mój tato nie potrafił dać czegoś, czego sam nie dostał. Ta konkretna relacja ożywiła moje serce, bo spotkałam człowieka, który ma żywe serce (spowiednik). Ta konkretna relacja uświadomiła mi, jak bardzo Pan Bóg mnie kocha, jak dobrze mnie zna, jak dobrze wie, czego potrzebuję. Jak cudownie prowadzi. Czuję, że chcę Mu ufać jeszcze bardziej. Że chciałabym wykrzyczeć wszystkim o potężnej Jego miłości, której NAPRAWDĘ można zaufać. Dziś z uzdrowionym sercem idę dalej, trzymając Go za rękę. Ciekawa, co dalej On dla mnie przygotował. Magdalena 
Czytany 1041 razy

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Top