Kurs biblijny: Cała Biblia przez sms (2814)

Cała Biblia przez SMS – godz. 15:00

Także o godzinie 15:00 rozsyłamy (po fragmencie) kolejne rozdziały Pisma Świętego, tak aby (w ciągu kilku lat) przeczytać przez SMSy cały Stary i Nowy Testament.

np. Księga Rodzaju 1, 23 - 26 "I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty. 24 Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak. 25 Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. 26 A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»".

1 Pan zesłał wielką rybę, aby połknęła Jonasza. I był Jonasz we wnętrznościach ryby trzy dni i trzy noce. 2 Z wnętrzności ryby modlił się Jonasz do swego Pana Boga. 3 I mówił:
«W utrapieniu moim wołałem do Pana,
a On mi odpowiedział.
Z głębokości Szeolu wzywałem pomocy,
a Ty usłyszałeś mój głos.
4 Rzuciłeś mnie na głębię, we wnętrze morza,
i nurt mnie ogarnął.
Wszystkie Twe morskie bałwany i fale Twoje
przeszły nade mną.
5 Rzekłem do Ciebie: Wygnany daleko od oczu Twoich,
wejrzeć na Twój święty przybytek?
6 Wody objęły mnie zewsząd, aż po gardło,
ocean mnie otoczył,
sitowie okoliło mi głowę.
7 Do posad gór zstąpiłem,
zawory ziemi zostały poza mną na zawsze.
Ale Ty wyprowadziłeś życie moje z przepaści,
Panie, mój Boże!
8 Gdy gasło we mnie życie,
wspomniałem na Pana,
a modlitwa moja dotarła do Ciebie,
do Twego świętego przybytku.
9 Czciciele próżnych marności
opuszczają Łaskawego dla nich.
10 Ale ja złożę Tobie ofiarę,
z głośnym dziękczynieniem.
Spełnię to, co ślubowałem.
Zbawienie jest u Pana».
11 Pan nakazał rybie i wyrzuciła Jonasza na ląd.
1 Pan skierował do Jonasza, syna Amittaja, te słowa: 2 «Wstań, idź do Niniwy - wielkiego miasta - i upomnij ją, albowiem nieprawość jej dotarła przed moje oblicze». 3 A Jonasz wstał, aby uciec do Tarszisz przed Panem. Zszedł do Jafy, znalazł okręt płynący do Tarszisz, uiścił należną opłatę i wsiadł na niego, by udać się nim do Tarszisz, daleko od Pana.
4 Ale Pan zesłał na morze gwałtowny wiatr, i powstała wielka burza na morzu, tak że okrętowi groziło rozbicie. 5 Przerazili się więc żeglarze i każdy wołał do swego bóstwa; rzucili w morze ładunek, który był na okręcie, by uczynić go lżejszym. Jonasz zaś zszedł w głąb wnętrza okrętu, położył się i twardo zasnął. 6 Przystąpił więc do niego dowódca żeglarzy i rzekł mu: «Dlaczego ty śpisz? Wstań, wołaj do Boga twego, może wspomni Bóg na nas i nie zginiemy».
7 Mówili też [żeglarze] jeden do drugiego: «Chodźcie, rzućmy losy, a dowiemy się, z powodu kogo to właśnie nieszczęście [spadło] na nas». I rzucili losy, a los padł na Jonasza. 8 Rzekli więc do niego: «Powiedzże nam, Jaki jest twój zawód? Skąd pochodzisz? Jaki jest twój kraj? Z którego jesteś narodu?» 9 A on im odpowiedział: «Jestem Hebrajczykiem i czczę Pana, Boga nieba, który stworzył morze i ląd». 10 Wtedy wielki strach zdjął mężów i rzekli do niego: «Dlaczego to uczyniłeś?» - albowiem wiedzieli mężowie, że on ucieka przed Panem, bo im to powiedział. 11 I zapytali go: «Co powinniśmy ci uczynić, aby morze przestało się burzyć dokoła nas?» Fale bowiem w dalszym ciągu się podnosiły. 12 Odpowiedział im: «Weźcie mnie i rzućcie w morze, a przestaną się burzyć wody przeciw wam, ponieważ wiem, że z mojego powodu tak wielka burza powstała przeciw wam». 13 Ludzie ci starali się, wiosłując, zawrócić ku lądowi, ale nie mogli, bo morze coraz silniej burzyło się przeciw nim. 14 Wołali więc do Pana i mówili: «O Panie, prosimy, nie dozwól nam zginąć ze względu na życie tego człowieka i nie obciążaj nas odpowiedzialnością za krew niewinną, albowiem Ty jesteś Pan, jak Ci się podoba, tak czynisz». 15 I wzięli Jonasza, i wrzucili go w morze, a ono przestało się srożyć. 16 Ogarnęła wtedy tych ludzi bojaźń przed Panem. Złożyli Panu ofiarę i uczynili śluby.
1 Widzenie Abdiasza.

Wprowadzenie

Tak rzekł Pan Bóg przeciw Edomowi.
Wieść usłyszeliśmy od Pana,
a posłaniec wysłany został do narodów:
«Powstańcie! Podniesiemy się przeciwko niemu. Do boju!»

Wyrok przeciwko Edomowi

2 «Spójrz! Małym uczyniłem cię wśród narodów.
Wzgardzony jesteś ogromnie.
3 A pycha serca twego zwiodła ciebie,
który mieszkasz w jaskiniach skalnych,
który na wysokości założyłeś swoją siedzibę,
który mówisz w swym sercu:
""Któż mię strąci na ziemię?""
4 Choćbyś wzniósł się jak orzeł,
i choćbyś nawet między gwiazdami założył swoje gniazdo -
stamtąd Ja strącę ciebie -
wyrocznia Pana.

Spustoszenie Edomu

5 Jeśli złodzieje wtargną do ciebie
albo rabusie w nocy,
jakże bardzo zostaniesz złupiony!
Czyż nie zrabują, ile tylko zdołają?
Jeżeli winobrańcy przychodzą do ciebie,
czyż zostawią cokolwiek?
6 Jakże mocno obszukają Ezawa;
przetrząsną jego tajemne skarbce!
7 Aż do granicy pędzić cię będą.
Wszyscy sprzymierzeńcy cię zwiodą.
Oszukają cię przyjaciele twoi.
Ci, którzy jedzą chleb twój, zastawią sidła pod twoje nogi.
""Nie ma on roztropności"".

Całkowita zagłada Edomu

8 Czyż nie stanie się w owym dniu - wyrocznia Pana -
że wygubię mądrych z Edomu i zrozumienie z góry Ezawa?
9 I porażeni zostaną mocarze twoi, Temanie!
Albowiem wycięty zostanie [wszelki] człowiek z góry Ezawa -
z powodu zbrodni.

Wielka zbrodnia Edomitów

10 Z powodu gwałtu
wobec brata twego, Jakuba,
okryje cię hańba
i wycięty zostaniesz na wieki.
11 W dniu, gdy stanąłeś przeciwko niemu,
w dniu, gdy wrogowie w niewolę brali jego wojska,
a cudzoziemcy wkraczali w jego bramy
i o Jerozolimę los rzucali -
także ty byłeś jak jeden z nich.
12 Nie ciesz się widokiem brata twego w dzień jego nieszczęścia!
I nie wyśmiewaj się z synów Judy w dzień ich upadku!
I nie pysznij się chełpliwymi słowami w dzień ucisku!
13 Nie wdzieraj się w bramę ludu mojego w dzień jego klęski!
Nie ciesz się także ty widokiem jego nieszczęścia
w dzień jego klęski!
I nie wyciągaj rąk po jego bogactwa w dzień jego klęski!
14 I nie stawaj na rozstaju dróg dla wygubienia jego ocalonych!
Ani nie wydawaj pozostałych z niego przy życiu w dzień ucisku!

""Dzień Pański""

15 Albowiem bliski jest dzień Pański przeciwko wszystkim narodom.
Jak ty czyniłeś, tak będą postępować wobec ciebie:
[odpowiedzialność za] czyny twoje spadnie na twoją głowę.

Sąd nad narodami i triumf Izraela

16 Albowiem jak wy piliście na świętej mojej górze,
tak pić będą wszystkie narody bez wytchnienia;
i pić będą, i wyliżą do dna;
i będą, jak gdyby nie były.
17 Lecz na górze Syjon będzie ocalenie i będzie ona święta,
a dom Jakuba posiądzie tych, którzy go złupili.
18 I stanie się dom Jakuba ogniem,
a dom Józefa płomieniem,
dom zaś Ezawa słomą: i rozpalą się przeciwko nim, i pożrą ich,
a nie zostanie nawet szczątku z domu Ezawa -
gdyż Pan powiedział.

Posiadłości odrodzonego Izraela

19 I posiądą Negeb, górę Ezawa, i Szefelę, kraj Filistynów,
i posiądą ziemie Efraima i ziemie Samarii,
a Beniamin posiądzie Gilead.
20 Wygnańcy zaś tego wojska z synów Izraela posiądą Kanaan aż do Sarepty,
wygnańcy zaś z Jerozolimy, którzy przebywają w Sefarad
posiądą miasta Negebu.
21 I wkroczą ocaleni na górę Syjon,
aby sądzić górę Ezawa.
I będzie dla Pana królestwo!»
1 Widziałem Pana stojącego nad ołtarzem, i On rzekł:
«Uderz w głowicę i niech zadrżą wiązania dachu,
i niech spadną na głowy wszystkich!
Pozabijam mieczem pozostałych,
nie umknie z nich żaden, co ucieka,
ani nie ocaleje z nich żaden, co się ratuje.
2 Gdyby udali się do Szeolu,
stamtąd ręka moja ich weźmie;
gdyby wstąpili do nieba,
stamtąd ich ściągnę;
3 gdyby schowali się w górze na Karmelu,
i tam ich znajdę i chwycę.
Gdyby się skryli przed mymi oczami w głębokościach morza,
i tam nakażę wężowi, aby ich ukąsił.
4 Gdyby poszli w niewolę przed swymi wrogami,
i tam nakażę mieczowi, by ich pozabijał.
Skieruję oczy moje na nich, ale dla niedoli,
a nie dla ich dobra».

Hymn

5 Pan, Bóg Zastępów, dotyka ziemi, a ona topnieje,
tak że lamentują wszyscy jej mieszkańcy;
podnosi się wszędzie jak Nil
i opada jak Nil egipski.
6 [Pan] zbudował na niebiosach pałac wysoki,
a sklepienie jego oparł o ziemię;
nazywa wodę morzem
i rozlewa ją na powierzchni ziemi,
Pan - oto imię Jego.

Izrael równy poganom

7 Czyż nie jesteście dla Mnie jak Kuszyci
wy, synowie Izraela?
- wyrocznia Pana.
Czyż Izraela nie wyprowadziłem z ziemi egipskiej
jak Filistynów z Kaftor,
a z Kir - Aramejczyków?
8 Oto oczy moje, Pana Boga, zwrócone są na królestwo grzeszne
i zgładzę je z powierzchni ziemi.
Nie zgładzę jednak zupełnie domu Jakuba -
wyrocznia Pana.
9 Gdyż oto Ja rozkażę
i przesieję pomiędzy wszystkimi narodami dom Izraela,
jak się przetakiem przesiewa,
a żadne ziarnko nie upada na ziemię.
10 Od miecza zginą wszyscy grzesznicy z mego ludu,
ci, którzy mówią:
«Nie zbliży się ani nie dotknie nas niedola».

PRZEPOWIEDNIE ODNOWY MESJAŃSKIEJ

11 W tym dniu podniosę szałas Dawidowy, który upada,
zamuruję jego szczeliny,
ruiny jego podźwignę
i jak za dawnych dni go zbuduję,
12 by posiedli resztę Edomu i wszystkie narody,
nad którymi wzywano mojego imienia -
wyrocznia Pana, który to uczyni.
13 Oto nadejdą dni - wyrocznia Pana -
gdy będzie postępował żniwiarz [zaraz] za oraczem,
a depczący winogrona za siejącym ziarno;
z gór moszcz spływać będzie kroplami,
a wszystkie pagórki będą nim opływać.
14 Uwolnię z niewoli lud mój izraelski -
odbudują miasta zburzone i będą w nich mieszkać;
zasadzą winnice i pić będą wino;
założą ogrody i będą jeść z nich owoce.
15 Zasadzę ich na ich ziemi,
a nigdy nie będą wyrwani z ziemi,
którą im dałem -
mówi Pan Bóg twój.
1 To mi ukazał Pan Bóg:
oto kosz dojrzałych owoców.
2 I zapytał: «Co ty widzisz, Amosie?»
Odpowiedziałem: «Kosz dojrzałych owoców».
Rzekł Pan do mnie:
«Dojrzał do kary lud mój izraelski.
Nie będę już dłużej go oszczędzał.
3 Tego dnia pieśni dworskie zamienią się w lamenty
- wyrocznia Pana Boga -
mnóstwo trupów,
na każdym miejscu rozrzucone, cisza!»

Przeciwko ciemiężycielom

4 Słuchajcie tego wy, którzy gnębicie ubogiego
i bezrolnego pozostawiacie bez pracy,
5 którzy mówicie: «Kiedyż minie nów księżyca,
byśmy mogli sprzedawać zboże?
Kiedyż szabat, byśmy mogli otworzyć spichlerz?
A będziemy zmniejszać efę, powiększać sykl
i wagę podstępnie fałszować.
6 Będziemy kupować biednego za srebro,
a ubogiego za parę sandałów
i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać».
7 Przysiągł Pan na dumę Jakuba:
«Nie zapomnę nigdy wszystkich ich uczynków».
8 Czyż z tego powodu ziemia nie zadrży
i czyż nie będą lamentować wszyscy jej mieszkańcy,
i nie wzbierze wszystko jak Nil,
wzburzy się i opadnie jak Nil w Egipcie?

Zapowiedź nadzwyczajnych kar

9 Owego dnia -
wyrocznia Pana Boga -
zajdzie słońce w południe
i w dzień świetlany zaciemnię ziemię.
10 Zamienię święta wasze w żałobę,
a wszystkie wasze pieśni w lamentacje;
nałożę na wszystkie biodra wory,
a na wszystkie głowy [sprowadzę] łysinę
i uczynię żałobę jak po jedynaku,
a dni ostatnie jakby dniem goryczy.

Głód słowa Bożego

11 Oto nadejdą dni -
wyrocznia Pana Boga -
gdy ześlę głód na ziemię,
nie głód chleba ani pragnienie wody,
lecz głód słuchania słów Pańskich.
12 Wtedy błąkać się będą od morza do morza,
z północy na wschód będą krążyli,
by znaleźć słowo Pańskie,
lecz go nie znajdą.

Nowa zapowiedź kary

13 W dzień ten pomdleją z pragnienia
piękne dziewice i młodzieńcy.
14 Ci, którzy przysięgają na winę Samarii
i mówią: «Na życie twego boga, Danie!;
na życie boga, Beer-Szebo!» -
upadną i już nie powstaną.
1 To mi ukazał Pan Bóg:
oto tworzy szarańczę na początku odrastania potrawu,
a był to potraw po sianokosach królewskich;
2 i gdy ona zjadała doszczętnie trawę na ziemi, prosiłem:
«Panie Boże, przebacz,
jakże się ostoi Jakub? Przecież jest taki mały».
3 Zmiłował się Pan nad nim:
«To się nie stanie» - rzekł Pan.

Druga wizja: susza

4 To mi ukazał Pan Bóg:
powołał jako narzędzie sądu ogień
i strawił Wielką Otchłań,
i strawił dział Pański.
5 I prosiłem: «Panie Boże, przestań,
jakże się ostoi Jakub? Przecież jest taki mały».
6 Zmiłował się Pan nad nim:
«Również i to się nie stanie» - mówi Pan Bóg.

Trzecia wizja: pion ołowiany

7 To mi ukazał:
oto Pan stoi na murze
i w ręku Jego pion ołowiany.
8 I zapytał mnie Pan:
«Co widzisz, Amosie?»
Odpowiedziałem: «Pion ołowiany».
I rzekł Pan:
«Oto opuszczę pion pośrodku ludu mego, Izraela.
Już mu więcej nie przepuszczę.
9 Spustoszone będą wyżyny Izaaka
i świątynie Izraela będą zniszczone.
Wystąpię z mieczem przeciwko domowi Jeroboama».

W sporze z Amazjaszem

10 Posłał Amazjasz, kapłan z Betel, do Jeroboama, króla izraelskiego, aby mu powiedzieć: «Spiskuje przeciw tobie Amos pośród domu Izraela. Nie może ziemia znieść wszystkich mów jego, 11 gdyż tak rzekł Amos: ""Od miecza umrze Jeroboam i Izrael będzie uprowadzony ze swojej ziemi""». 12 I rzekł Amazjasz do Amosa: «""Widzący"", idź, uciekaj sobie do ziemi Judy! I tam jedz chleb, i tam prorokuj! 13 A w Betel więcej nie prorokuj, bo jest ono królewską świątynią i królewską budowlą». 14 I odpowiedział Amos Amazjaszowi: «Nie jestem ja prorokiem ani nie jestem uczniem proroków, gdyż jestem pasterzem i tym, który nacina sykomory. 15 Od trzody bowiem wziął mnie Pan i rzekł do mnie Pan: ""Idź, prorokuj do narodu mego, izraelskiego!""
16 I teraz słuchaj słowa Pańskiego!
Tyś mówił:
""Nie prorokuj przeciwko Izraelowi
ani nie przepowiadaj przeciwko domowi Izaaka!""
17 Dlatego tak rzekł Pan:
""Żona twoja w mieście będzie nierządnicą.
Synowie zaś i córki twoje od miecza poginą.
Ziemię twoją sznurem podzielą.
Ty umrzesz na ziemi nieczystej,
a Izrael zostanie ze swej ziemi uprowadzony""».
1 Biada beztroskim na Syjonie
i dufnym na górze Samarii,
książętom pierwszego z narodów,
których słucha dom Izraela.
2 Idźcie do Kalne i zobaczcie,
potem idźcie stamtąd do Chamat-Rabba
i zajdźcie do Gat filistyńskiego.
Czyż od tych królestw jesteście silniejsi
albo posiadłości wasze większe niż u nich?
3 [W mniemaniu swoim] oddalacie dzień niedoli,
a [rzeczywiście] przybliżacie panowanie gwałtu.
4 Leżą na łożach z kości słoniowej
i wylegują się na dywanach;
jedzą oni jagnięta z trzody
i cielęta ze środka obory.
5 Fałszywie śpiewają przy dźwiękach harfy
i jak Dawid obmyślają sobie instrumenty do grania.
6 Piją czaszami wino
i najlepszym olejkiem się namaszczają,
a nic się nie martwią upadkiem domu Józefa.
7 Dlatego teraz ich poprowadzę na czele wygnańców,
i zniknie krzykliwe grono hulaków.

Ogrom kary

8 Poprzysiągł Pan Bóg na swoje życie - wyrocznia Pana, Boga Zastępów: Brzydzę się pychą Jakuba i nienawidzę jego pałaców, wydam więc [wrogom] miasto i to, co się w nim znajduje.
9 I gdyby pozostało dziesięciu mężów w jednym domu -
i ci umrą;
10 niewielu pozostanie, by wynieść kości z domu,
i [gdy] zapyta tego, który pozostał w domu:
«Czy jest jeszcze ktoś z tobą?»
Odpowie: «Nie ma», i doda:
«Milcz!», bo nie będzie można wspominać imienia Pana.
11 Oto Pan rozkazał
i obrócony będzie wielki dom w ruiny,
a mały dom w rozsypkę.
12 Czy konie pędzą po skałach
albo czy tam się orze wołami,
że zamieniacie sprawiedliwość na truciznę,
a owoc prawości - na piołun?
13 Cieszycie się z Lo-Debar
i mówicie: «Czyż nie naszą siłą zdobyliśmy sobie Karnaim?»
14 Lecz oto Ja wzbudzę przeciwko wam, domu Izraela,
- wyrocznia Pana, Boga Zastępów -
naród, który was uciemięży
od Wejścia do Chamat aż do potoku Araby.
1 Słuchajcie tej mowy, którą jako pieśń żałobną
o was zaśpiewam, domu Izraela!
2 Upadła, nie będzie mogła powstać Dziewica Izraela;
leży na ziemi, nikt jej nie podźwignie.
3 Gdyż tak mówi Pan Bóg:
Miastu, które wysłało tysiąc [wojska], pozostanie stu;
które wysłało stu, ocali dziesięciu
dla domu Izraela.

Nawrócenie jest konieczne

4 Tak mówi Pan do domu Izraela:
Szukajcie Mnie, a żyć będziecie.
5 Nie szukajcie zaś Betel i do Gilgal nie chodźcie!
I Beer-Szeby nie odwiedzajcie!
Albowiem Gilgal pójdzie do niewoli,
a Betel zniknie.
6 Szukajcie Pana, a żyć będziecie!
Gdyż inaczej jak ogień nawiedzi On dom Józefa i strawi go.
Nikt nie będzie mógł zagasić ognia w Betel.
7 Prawość obracacie w piołun,
a sprawiedliwość depczecie po ziemi.
8 To Ten, który uczynił Plejady i Oriona,
który przemienia ciemności w poranek,
a dzień w noc zaciemnia,
Ten, który wzywa wody morskie
i rozlewa je po powierzchni ziemi -
Pan jest imię Jego.
9 On na mocnego zsyła zniszczenie
i sprowadza zniszczenie na twierdzę.

Groźby

10 W bramie nienawidzą dowodzącego słuszności,
nie cierpią tego, który mówi prawdę.
11 Ponieważ deptaliście biednego
i daniny w zbożu braliście od niego,
możecie zbudować sobie domy z kamienia ciosanego,
lecz nie będziecie w nich mieszkali;
możecie piękne winnice zasadzić,
lecz nie będziecie pili z nich wina.
12 Albowiem poznałem mnogie wasze złości
i grzechy wasze liczne,
o wy, ciemięzcy sprawiedliwego, biorący okup
i uciskający w bramie ubogich!
13 Dlatego w tym czasie milczy człowiek roztropny,
bo jest to czas niedoli.

Nawoływanie Proroka

14 Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli.
Wtedy Pan, Bóg Zastępów, będzie z wami,
tak jak to mówicie.
15 Miejcie w nienawiści zło, a miłujcie dobro!
Wymierzajcie w bramie sprawiedliwość!
Może ulituje się Pan, Bóg Zastępów, nad Resztą pokolenia Józefa.

Dzień Pański

16 Dlatego tak mówi Pan, Bóg Zastępów, Panujący:
Na wszystkich placach będzie lament,
na wszystkich ulicach krzyczeć będą: «Biada, biada!»
Wzywać będą rolnika do żałoby,
do lamentowania - umiejących jęczeć.
17 We wszystkich winnicach będzie narzekanie,
bo przejdę pośród ciebie -
rzekł Pan.
18 Biada oczekującym dnia Pańskiego.
Cóż wam po dniu Pańskim?
On jest ciemnością a nie światłem.
19 Jakby uciekał człowiek przed lwem,
a trafił na niedźwiedzia;
jakby skrył się do domu i oparł się ręką o ścianę,
a ukąsił go wąż.
20 Przecież dzień Pański jest ciemnością, a nie światłem,
mrokiem, a nie ma w nim jasności?

Przeciwko zewnętrznemu ujmowaniu służby Bogu

21 Nienawidzę, brzydzę się waszymi świętami.
Nie będę miał upodobania w waszych uroczystych zebraniach.
22 Bo kiedy składacie Mi całopalenia i wasze ofiary,
nie znoszę tego,
na ofiary biesiadne z tucznych wołów
nie chcę patrzeć.
23 Idź precz ode Mnie ze zgiełkiem pieśni twoich,
i dźwięku twoich harf nie chcę słyszeć.
24 Niech sprawiedliwość wystąpi jak woda z brzegów
i prawość jak potok nie wysychający wyleje!
25 Czyż nie składaliście Mi żertw i ofiar pokarmowych na pustyni
przez czterdzieści lat, domu Izraela,
26 a [zarazem] obnosiliście Sikkuta, waszego króla,
i Kijjuna, wasze bożki,
,
któreście sobie uczynili?
27 Dlatego przesiedlę was poza Damaszek,
mówi Pan, Bóg Zastępów - to imię Jego.
1 Słuchajcie słowa tego, krowy Baszanu,
które mieszkacie na górach Samarii:
uciskacie biednych, gnębicie ubogich,
mówicie do mężów swoich: «Przynieś, a będziemy pili!»
2 Poprzysiągł Pan Bóg na świętość swoją:
Oto dni na was nadchodzą,
że pochwycą was hakami, resztę was - rybackimi wędkami:
3 i przez wyłomy w murze wyjdzie, każda przed siebie,
i powloką was do Hermonu -
wyrocznia Pana.

Przeciwko świątyniom w Betel i Gilgal

4 Idźcie do Betel i grzeszcie,
do Gilgal i grzeszcie więcej;
przynoście co ranka ofiary wasze
i co trzeci dzień dziesięciny!
5 Nawet chleb kwaszony spalajcie na ofiarę pochwalną
i nawołujcie głośno do ofiar dobrowolnych,
bo to lubicie, synowie Izraela -
wyrocznia Pana Boga.

Kary

6 To Ja sprowadziłem na was klęskę głodu we wszystkich waszych miastach
i brak chleba we wszystkich waszych wioskach,
aleście do Mnie nie powrócili -
wyrocznia Pana.
7 To Ja wstrzymałem dla was deszcz
na trzy miesiące przed żniwami:
spuściłem deszcz na jedno miasto,
a w drugim mieście nie padało;
jedno pole zostało zroszone,
a drugie pole, na którym nie padał deszcz, stało się suche.
8 I wlekli się mieszkańcy dwu, trzech miast,
do jednego miasta, by napić się wody,
i nie zaspokoili pragnienia;
aleście do Mnie nie powrócili -
wyrocznia Pana.
9 Karałem was zwarzeniem i śniecią zbóż,
liczne ogrody wasze i winnice,
drzewa figowe i oliwki zjadła szarańcza;
aleście do Mnie nie powrócili -
wyrocznia Pana.
10 Zesłałem na was zarazę jak na Egipt;
wybiłem mieczem waszych młodzieńców,
a konie wasze uprowadzono;
w ogniu spłonęły wasze obozy,
kiedy gniewałem się na was,
aleście do Mnie nie powrócili -
wyrocznia Pana.
11 Spustoszyłem was, jak podczas Bożego spustoszenia Sodomy i Gomory;
staliście się jak głownia wyciągnięta z ognia;
aleście do Mnie nie powrócili -
wyrocznia Pana.
12 Tak uczynię tobie, Izraelu,
a ponieważ ci to uczynię, przygotuj się, by stawić się przed Bogiem twym, Izraelu!
13 On to jest, który tworzy góry i stwarza wichry,
myśli ludzkie poznaje,
wywołuje jutrzenkę i ciemność,
stąpa po wyżynach ziemi.
Pan, Bóg Zastępów, jest imię Jego.
1 Słuchajcie tego słowa, które mówi Pan do was, synowie Izraela, do całego pokolenia, które Ja wyprowadziłem z ziemi egipskiej:
2 Jedynie was znałem ze wszystkich narodów na ziemi,
dlatego was nawiedzę karą za wszystkie wasze winy.

Prawdziwe źródło prorockiego natchnienia

3 Czyż wędruje dwu razem,
jeśli się wzajem nie znają?
4 Czyż ryczy lew w lesie,
zanim ma zdobycz?
Czyż lwiątko wydaje głos ze swego legowiska,
jeśli niczego nie schwytało?
5 Czyż spada ptak na ziemię,
jeśli nie było sidła?
Czyż się unosi pułapka nad ziemią,
zanim coś schwytała?
6 Czyż dmie się w trąbę w mieście,
a lud się nie przelęknie?
Czyż zdarza się w mieście nieszczęście,
by Pan tego nie sprawił?
7 Bo Pan Bóg nie uczyni niczego,
jeśli nie objawi swego zamiaru sługom swym, prorokom.
8 Gdy lew zaryczy,
któż się nie ulęknie?
Gdy Pan Bóg przemówi,
któż nie będzie prorokować?

Groźby przeciw Samarii

9 Głoście w pałacach w Aszdodzie
i na zamkach w ziemi egipskiej!
Mówcie: «Zbierzcie się na górach Samarii,
zobaczcie wielkie w niej zamieszanie
i gwałty pośród niej!»
10 Nie umieją postępować uczciwie - wyrocznia Pana -
gromadzą nieprawość i ucisk w swych pałacach.
11 Dlatego tak mówi Pan Bóg:
Nieprzyjaciel otoczy kraj;
zniszczona będzie moc twoja
i ograbione twoje pałace.
12 Tak mówi Pan:
Tak jak pasterz z lwiej paszczy ratuje
tylko dwie nogi albo koniec ucha,
tak nieliczni uratowani będą synowie Izraela,
siedzący w Samarii w rogu łoża
i na dywanie z Damaszku.

Przeciwko Betel i pałacom

13 Słuchajcie i oświadczcie w domu Jakubowym -
wyrocznia Pana Boga, Boga Zastępów:
14 w dzień, kiedy będę karał występki Izraela,
ukarzę [również] ołtarze Betel.
Odrąbane zostaną rogi ołtarza
i upadną na ziemię.
15 Rozwalę zarówno dom zimowy jak i letni;
zniszczeją domy z kości słoniowej
i rozwalone zostaną domy z hebanu - wyrocznia Pana.
Strona 6 z 141

Top