Z Dzienniczka św. s. Faustyny (2642)

Z „Dzienniczka” św. s. Faustyny – godz. 15:00

Codziennie w Godzinie Miłosierdzia otrzymasz wybrany fragment z „Dzienniczka” św. siostry Faustyny Kowalskiej.

 np„Kiedy czuję, że cierpienie przechodzi siły moje, wtenczas uciekam się do Pana w Najświętszym Sakramencie, a głębokie milczenie jest mową moją do Pana”. (73)

św. Faustyna „Podczas jednak adoracji zażądał Pan ode mnie, abym Mu się oddała jako ofiara na pewne cierpienie, które sprawie Bożej będzie czynić zadość, i to nie tylko w ogólności za grzechy świata, ale w szczególności za uchybienia w tym domu popełnione”. (190)

św. Faustyna „W pewnej chwili Jezus dał mi poznać, jak bardzo mu jest miła dusza, która wiernie zachowuje regułę. Większą nagrodę otrzyma dusza za zachowanie reguły aniżeli za pokuty i wielkie umartwienia”. (189)

św. Faustyna „Krew Jego płynęła na ziemię, a w niektórych miejscach ciało zaczęło odpadać. I widziałam na plecach parę kości Jego obnażonych z ciała… Jezus cichy wydawał jęk i westchnienie”. (188)

św. Faustyna „W ostatnie dni karnawału, kiedy odprawiłam godzinę świętą, ujrzałam Pana Jezusa, jak cierpiał biczowanie. O, niepojęta to katusza! Jak strasznie Jezus cierpiał przy biczowaniu. O biedni grzesznicy, jak wy się spotkanie w dzień sądu z tym Jezusem, którego teraz tak katujecie?” (188)

św. Faustyna Jezus: „Kiedy odmówisz tę modlitwę za jakiego grzesznika z sercem skruszonym i wiarą, dam mu łaskę nawrócenia. Modlitewka ta jest następująca: O Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Serca Jezusowego, jako zdrój miłosierdzia dla nas – ufam Tobie”. (186 - 187)

św. Faustyna „Powiedział mi dziś Jezus: „Pragnę, abyś głębiej poznała moją miłość, jaką pała moje serce ku duszom, a zrozumiesz to, kiedy będziesz rozważać moją męką. Wzywaj mojego miłosierdzia dla grzeszników, pragnę ich zbawienia”. (186)

św. Faustyna „Ale dla Jezusa cóż może być wielkie, dla Tego, którego kocham całą siłą mojej duszy?” (185)

św. Faustyna „Moja cisza dla Jezusa. Starałam się o wielką ciszę dla Jezusa. Pośród największego gwaru Jezus miał zawsze ciszę w moim sercu, chociaż mnie to nieraz wiele kosztowało”. (185)

św. Faustyna „Wszystkie cierpienie i trudności składałam jako wiązankę dla Jezusa na dzień naszych zaślubin wieczystych. Nie było nic mi trudnym, kiedy sobie wspomniałam, że to dla Oblubieńca mojego, jako dowód mojej miłości ku Niemu”. (184)

św. Faustyna „Jezus: Jestem, a dlatego obcuję z tobą jako dziecię, aby cię nauczyć pokory i prostoty”. (184)

Top