Surowe Słowo - czyli fragmenty Pisma Św. interlinearnego (2601)

„Surowe” Słowo, czyli fragment Pisma Świętego interlinearnego – godz. 15:00

Zaznaczając w swojej aplikacji ten dział, codziennie o godz. 15:00, otrzymasz fragment Słowa Bożego w oryginalnym - surowym tłumaczeniu z języka greckiego.

np. „Na początku było Słowo, i Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono (to) było na początku u Boga. Wszystko przez nie stało się i bez niego (nie) stało się ani jedno. Które stało się w nim, życie(m) było, i życie było światłem ludzi. I światło w ciemności ukazuje się i ciemność go nie opanowała”. (Według Jana 1, 1 – 5)

„Te więc mając obietnice, umiłowani, oczyśćmy siebie samych od każdego splamienia ciała i ducha, wypełniając uświęcenie w bojaźni Boga. Miejcie miejsce dla nas; nikomu nie uczyniliśmy niesprawiedliwości, nikogo (nie) zniszczyliśmy, (względem) nikogo (nie) okazaliśmy zachłanności. Na zasądzenie nie mówię, wcześniej powiedziałem bowiem, że w sercach naszych jesteście ku razem umrzeć i razem żyć. Wielka mi otwartość do was, wielka mi duma za was; jestem wypełniony zachętą, aż nazbyt obfituję radością w każdym utrapieniu naszym”. (Do Koryntian II 7, 1 – 4)
„Nie stawajcie się noszącymi obce jarzmo (z) niewierzącymi. Jakie bowiem uczestniczenie (dla) sprawiedliwości i (dla) bezprawia? Lub jaka wspólnota światłu do ciemności? Jaka zaś umowa Pomazańca do Beliara, lub jaki udział wiernemu z niewierzącym? Jaka zaś zgodność przybytkowi Boga z wizerunkami? My bowiem przybytkiem Boga jesteśmy żyjącego, jak powiedział Bóg, że: Zamieszkam w nich i wśród chodzić będę, i będę ich Bogiem, i oni będą mym ludem. Dlatego wyjdźcie z środka ich i oddzielcie się, mówi Pan, i nieczystego nie dotykajcie; i ja wpuszczę was, i będę wam za ojca, i wy będziecie mi za synów i córki, mówi Pan wszechwładca”. (Do Koryntian II 6, 14 – 18)
„Usta nasze otwarły się do was, Koryntianie, serce nasze rozszerzyło się. Nie jesteście ściśnięci w nas, jesteście ściśnięci zaś w łonie waszym. Zaś tą samą zapłatą, jak dzieciom mówię, rozszerzcie się i wy”. (Do Koryntian II 6, 11 – 13)
„Współpracując zaś i zachęcamy aby nie na pusto łaskę Boga przyjąć wy mówi bowiem: Porą godną przyjęcia dosłyszałem cię i w dniu zbawienia pomogłem ci. Oto teraz pora bardzo godna przyjęcia, oto teraz dzień zbawienia żadnego w niczym (nie) dając przedmiotu potknięcia się, aby nie została zhańbiona służba, ale w wszystkim poleciwszy siebie samych jako Boga sługi: w wytrwałości wielkiej, w utrapieniu, w koniecznościach, w uciskach, w chłostach, w strażnicach, w niepokojach, w trudach, w bezsennościach, w poszczeniach, w nieskalaności, w poznaniu, w wielkoduszności, w łagodności, w Duchu łagodności, w Duchu Świętym, w miłości nieobłudnej, w słowie prawdy, w mocy Boga; przez oręż sprawiedliwości (strony) prawej i lewej, przez chwałę i brak szacunku, przez obelgę i uznanie; jakby zwodzący, a prawdomówni; jakby niepoznawani, a uznawani, jakby umierający, a oto żyjemy; jakby karceni, a nie uśmiercani; jakby zasmucani, zawsze zaś radujący się; jakby ubodzy, wielu zaś ubogacający; jakby nic mający, a wszystko nabywający”. (Do Koryntian II 6, 1 – 10)
„W imieniu Pomazańca więc jesteśmy posłani jako Boga zachęcającego przez nas: prosimy w imieniu Pomazańca: pojednajcie się (z) Bogiem. (Tego), (który) nie poznał grzechu, za nas grzechem uczynił, aby my staliśmy się sprawiedliwością Boga w Nim”. (Do Koryntian II 5, 20 – 21)
„Tak że my od teraz nikogo (nie) znamy według ciała; jeśli i poznaliśmy według ciała Pomazańca, ale teraz już nie poznajemy. Tak że jeśli ktoś w Pomazańcu nowym stworzeniem; dawne przeszło, oto stało się nowe. (To) zaś wszystko z Boga, (który pojednał) nas (z) sobą samym przez Pomazańca i (który dał) nam służbę (tego) pojednania, jako że Bóg był w Pomazańcu świat pojednującym (z) sobą samym, nie liczącym im występków ich i (Tym, który położył) w nas słowo pojednania”. (Do Koryntian II 5, 16 – 19)
„Znając więc bojaźń Pana, ludzi przekonywamy, Bogu zaś uczyniliśmy siebie widocznymi; mam nadzieję zaś i w sumieniach waszych uczynić siebie widocznymi. Nie znowu siebie samych polecamy wam, ale okazję dając wam chluby za nas, aby mieliście przeciw (tym) na twarzy chełpiącym się i nie w sercu. Czy to bowiem staliśmy się oszalali dla Boga; czy to zachowujemy rozsądek dla was. Bo miłość Pomazańca obejmuje nas, osądzających to, że Jeden za wszystkich umarł; zatem (ci) wszyscy umarli; i za wszystkich umarł, aby (ci) żyjący już nie (dla) siebie samych żyli, ale (dla Tego) za nich Umarłego i Zbudzonego”. (Do Koryntian II 5, 11 – 15)
„Wykazując śmiałość więc każdej chwili i wiedząc, że będąc obywatelami w ciele, jesteśmy poza obywatelstwem od Pana z powodu wiary bowiem chodzimy, nie z powodu postaci wykazujemy śmiałość zaś i mamy upodobanie raczej znaleźć się poza obywatelstwem od ciała i zostać obywatelami przy Panu. Dlatego i uważamy za szacowne, czy to będąc obywatelami, czy to będąc poza obywatelstwem, bardzo podobającymi się Jemu być. Bo wszyscy my uczynić siebie widocznymi trzeba przed trybuną Pomazańca, aby dostał każdy (te) poprzez ciało, ze względu na które sprawił: czy to dobro, czy to zło”. (Do Koryntian II 5, 6 – 10)
„I bowiem będący w (tym) przybytku wzdychamy, obciążając się z powodu tego, (że) nie chcemy zdziać z siebie, ale przywdziać na siebie, aby pochłonięte zostało (to) umieralne przez życie. (Ten) zaś sprawiwszy sobie nas do tego takiego, Bóg, Tym dawszy nam porękę Ducha”. (Do Koryntian II 5, 4 – 5)
„Wiemy bowiem, że jeśli ziemski nasz dom (tego) przybytku zostanie obalony, budowlę od Boga mamy, dom nie rękami uczyniony, wieczny w niebiosach. I bowiem w tym wzdychamy, pomieszczenie nasze, (to) z nieba, przywdziać na siebie pragnąc, jeśli mianowicie i odzianymi przez siebie, nie nagimi będziemy znalezieni”. (Do Koryntian II 5, 1 – 3)

Top