Mt 23, 1 - 12

03 listopad 2023
Mt 23, 1 - 12
Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: "Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. A wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy jesteście braćmi. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony".

 
 
Łatwo jest wydawać rozkazy, polecenia... Łatwiej kierować zespołem siedząc w ciepłym biurze, niż pójść, by pomóc, gdy brakuje rąk do pracy. Jezus taki nie był. Nie gwiazdorzył, nie stał z boku. Wchodził tam, gdzie inni nie mieli odwagi. Dotykał tych, których inni się brzydzili. Jezus był z tymi, którzy Go potrzebowali. Wymagał od innych tak samo, jak wymagał od siebie. Nie było równych, równiejszych i bardziej uprzywilejowanych. On - Bóg - stał się człowiekiem i doświadczał życia tak, jak doświadcza go każdy z nas. Radował się i cierpiał. Nie tylko nauczał, ale przede wszystkim żył tak jak nauczał, dając swoje świadectwo, które pomimo upływu lat najwłaściwsze jest do naśladowania.
 

Top