Joanna Mrozik
- Panie kierowniku, chciałbym z panem pogadać w trzy oczy.
- Panie kierowniku, chciałbym z panem pogadać w trzy oczy.
- Jak to w trzy oczy? Chyba w cztery oczy?
- Nie, tylko w trzy, bo na to co zaproponuję jedno oko trzeba będzie przymknąć.
Ps. „Przymykanie oka” może być dobre, ale tylko wtedy kiedy żartujemy.
Pani pyta w szkole:
Pani pyta w szkole:
- Kto był największym wodzem w bitwie pod Waterloo?
- Winnetou - krzyczy Jaś.
- Jedynka Jasiu.
Następnego dnia pani zadaje to samo pytanie.
Jasiu znów pierwszy krzyczy:
- Napoleon!
- Dobrze Jasiu, piątka.
A Jasiu sam do siebie:
- Sorry Winnetou, business is business.
Ps. Na szczęście, w prawdziwej wierze, nie trzeba porzucać swoich ideałów.
Żona wpada do domu i woła do męża:
Żona wpada do domu i woła do męża:
- Mam dla ciebie dobrą wiadomość!
- Jaką?
- Nie na darmo opłaciłeś autocasco!
Ps. Informując drugą osobę o problemach, zawsze można zrobić to z pozytywnej strony.
Strażacy założyli zespół muzyczny.
Strażacy założyli zespół muzyczny.
Na pierwszej próbie kapelmistrz zadaje pytanie:
- Jaka jest różnica między fortepianem, a skrzypcami?
Cisza.
Wreszcie jeden z przyszłych muzyków mówi:
- Fortepian dłużej się pali.
Ps. Wykonywany zawód bardzo wpływa na to, jak patrzymy na rzeczywistość.
Różnice między komunikatami policjanta i księdza:
Różnice między komunikatami policjanta i księdza:
Ksiądz mówi: - Pan z wami.
Policjant: - pan z nami.
Ps. Od jednego i drugiego komunikatu bardzo dużo zależy.
Malarz maluje pejzaż gór.
Malarz maluje pejzaż gór.
Podchodzi baca, patrzy jak artysta wiernie kopiuje widok i mówi:
- Ło Boze, ile to się cłek musi namęczyć, jak ni mo aparatu!
Ps. Nie pozwalając sobie na luksus innych rozwiązań, niż te które znamy, nigdy nie zrozumiemy niektórych „męczarni”.
Jasio przeczytał książkę o piratach i pyta:
Jasio przeczytał książkę o piratach i pyta:
- Tato, czy jak dorosnę będę mógł zostać piratem?
- Tak synku, ale tylko jak będziesz grzeczny.
Ps. Nie słuchając, co mówią dzieci rady zawsze będą „od czapy”.
Na stołówkę dla zwierząt, jako kolejny klient przychodzi słoń.
Na stołówkę dla zwierząt, jako kolejny klient przychodzi słoń.
Kucharka mrówka słyszy niecierpliwe pytanie:
- Kiedy będzie ten obiad?
Mrówka odpowiada:
- Idź stąd! Nie plącz mi się pod nogami!
Ps. Rutyna zabija.
Król przyjechał na polowanie.
Król przyjechał na polowanie.
Kilka godzin później, podczas polowania król pyta sługę:
- Czy trafiłem tego zająca?
- Wasza królewska mość raczył go ułaskawić.
Ps. Lizusostwo już dawno było w cenie w zdobywaniu urzędów.
Babcia z Jasiem, wchodząc do kościoła, poprosiła, aby wnuczek ją naśladował.
Babcia z Jasiem, wchodząc do kościoła, poprosiła, aby wnuczek ją naśladował.
Jasiu jest z babcią w kościele i jest akt pokutny.
Babcia mówi:
- Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.
A Jasiu:
- Babci wina, babci wina, babci bardzo wielka wina.
Ps. Brak precyzji w tłumaczeniu może być bardzo zaskakujący dla wszystkich słuchaczy.