Mężczyzna cierpiał na bezsenność. Poszedł więc do lekarza, jak mu doradził kolega. Spotykają się po paru dniach:
- Hej, i co ci zalecił lekarz?
- Wypić sobie pięćdziesiątkę przed snem.
- I co, pomaga?
- Pewnie, wczoraj kładłem się osiem razy.
Ps. Wszystkie wskazania zawsze można zinterpretować po swojemu.