Po roku studiów przyjeżdża do domu studentka i od progu woła: - Mamo, mam chłopaka! - Świetnie córeczko, a gdzie studiuje? - Ależ mamo, on ma dopiero dwa miesiące!
Ps. Bez precyzyjnego nazywania rzeczywistości, to co wydaje się nam być bardzo dobre, może okazać się trochę szokujące.