Surowe Słowo - czyli fragmenty Pisma Św. interlinearnego (2598)
„Surowe” Słowo, czyli fragment Pisma Świętego interlinearnego – godz. 15:00
Zaznaczając w swojej aplikacji ten dział, codziennie o godz. 15:00, otrzymasz fragment Słowa Bożego w oryginalnym - surowym tłumaczeniu z języka greckiego.
np. „Na początku było Słowo, i Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono (to) było na początku u Boga. Wszystko przez nie stało się i bez niego (nie) stało się ani jedno. Które stało się w nim, życie(m) było, i życie było światłem ludzi. I światło w ciemności ukazuje się i ciemność go nie opanowała”. (Według Jana 1, 1 – 5)
„Tak powinni [i] mężowie miłować swoje kobiety jak swoje ciała. Miłujący swoją kobietę siebie samego miłuje, nikt bowiem kiedykolwiek swoje ciało znienawidził, ale wykarmia i pielęgnuje je, jak i Pomazaniec (społeczność) wywołanych, bo członkami jesteśmy Ciała Jego. Za to pozostawi człowiek ojca i matkę i dołączy się do kobiety jego. I będą oboje ku ciału jednemu. Tajemnica to wielka jest, ja zaś mówię względem Pomazańca i względem (społeczności) wywołanych. Jednakże i wy, (ci) pojedynczo, każdy swoją kobietę tak niech miłuje jak siebie samego, zaś kobieta aby bałaby się męża”. (Do Efezjan 5, 28 – 33)
„Mężowie, miłujcie kobiety, tak jak i Pomazaniec umiłował (społeczność) wywołanych i siebie samego wydał za nią, aby ją uświęciłby, oczyściwszy kąpielą wody w słowie, aby postawiłby przy On sobie samym (jako) dostojną (społeczność) wywołanych nie mającą plamy, lub zmarszczki, lub coś (z) takich, ale aby byłaby święta i niewinna”. (Do Efezjan 5, 25 – 27)
„Kobiety własnym mężom jak Panu, bo mąż jest głową kobiety jak i Pomazaniec głową (społeczności) wywołanych, On Zbawiciel Ciała. Ale jak (społeczność) wywołanych podporządkowuje się Pomazańcowi, tak i kobiety mężom we wszystkim”. (Do Efezjan 5, 22 – 24)
„Patrzcie więc dokładnie, jak postępujecie, nie jak niemądrzy, ale jak mądrzy, wykupując okazję, bo dni niegodziwe są. Przez to nie stawajcie się nierozsądni, ale rozumiejcie, co wolą Pana. I nie upijajcie się winem, w którym jest rozwiązłość, ale dawajcie się napełniać w Duchu, mówiąc sobie samym [w] śpiewach, i hymnach, i pieśniach duchowych, nucąc i śpiewając sercem waszym Panu, dziękując każdej chwili za wszystko w imieniu Pana naszego Jezusa Pomazańca Bogu i Ojcu, podporządkowując się jedni drugim w bojaźni Pomazańca”. (Do Efezjan 5, 15 – 21)
„Nikt was niech nie zwodzi pustymi słowami, z powodu tych bowiem przychodzi gniew Boga na synów nieuległości. Nie więc stawajcie się współuczestniczącymi z nimi; byliście bowiem niegdyś ciemnością, teraz zaś światłem w Panu; jako dzieci światła postępujcie bo owoc światła w każdej dobroci, i sprawiedliwości, i prawdzie aprobując co jest bardzo podobające się Panu; i nie bądźcie współuczestnikami dziełom bezowocnym ciemności, bardziej zaś i zawstydzajcie, bo skrycie stające się przez nich haniebne jest i nazywać; zaś wszystkie (jako) zawstydzane przez światło czynią się widocznymi, wszystko bowiem czyniące się widocznym światłem jest. Dlatego mówi: Budź się, śpiący, i wstań z martwych, i zabłyśnie ci Pomazaniec”. (Do Efezjan 5, 6 – 14)
„Nierząd zaś i nieczystość każda lub zachłanność ani niech będzie wymieniana wśród was, tak jak przystoi świętym, i haniebność, i głupie mówienie lub błaznowanie, które nie są stosowne, ale bardziej bycie miłym. To bowiem wiedzcie pojmując, że każdy nierządny, lub nieczysty, lub zachłanny, to jest bałwochwalca, nie ma dziedziczenia w królestwie Pomazańca i Boga”. (Do Efezjan 5, 3 – 5)
„Stawajcie się [zaś] ku jedni drugim łagodni, miłosierni, darowując sobie samym, tak jak i Bóg w Pomazańcu darował wam. Stawajcie się więc naśladowcami Boga, jak dzieci umiłowane, i postępujcie w miłości, tak jak i Pomazaniec umiłował nas i wydał siebie samego za nas (jako) dar i ofiarę Bogu na woń aromatu”. (Do Efezjan 4, 32 – 5, 2)
„I nie smućcie Ducha Świętego Boga, w którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia. Każda gorzkość, i rozdrażnienie, i gniew, i wrzask, i krzywdzące mówienie niech zostanie usunięte od was razem z każdą złością”. (Do Efezjan 4, 30 – 31)